Atestowane pasy, najazd w aucie bez windy, mocowania w podłodze to niezbędne rzeczy i narzędzia, bez którego nie ma mowy o bezpiecznej usłudze przewozu motocykla . Po bezpiecznym wprowadzeniu motocykla (najazd lub winda) na poziom transportowy przystępujemy do jego mocowania. Może brać w tym udział jeden pracownik ale najskuteczniej to dwóch.

A teraz kilka słów o tym jak zadbamy aby nie uszkodzić motocykla w fazie załadunku, rozładunku i przewozu. Rozpoczynamy od przewleczenia pasów przez przednie zawieszenie w jego górnej strefie z obydwu stron. Szukamy stabilnego i bezpiecznego miejsca. Zwracamy szczególną uwagę na wiązki elektryczne, przewody hydrauliki, plastikowe obudowy itp. Pierwszy pas montujemy z lewego przodu motocykla, kiedy ten stoi na bocznej stopce . Lekko go naciągamy po zakotwieniu do mocowań w podłodze samochodu. Nie używamy stopy centralnej tylko stopki bocznej. Jeden z pracowników mocuje pasy przednie drugi trzyma motocykl w trakcie ich zakładania . Następnie mocujemy drugi pas na prawej stronie i także lekko naciągamy do wyrównania pozycji w pionie. Stopkę boczną uwalniamy. Jest już zbędna.

Istnieje także inna metoda mocowania pasów przednich. Przy osi koła. Daje to nieco mniejszą stabilność motocykla. Drobny plus to, że nie obciąża tak statycznie zawieszenia. Generalnie jest akceptowalna ale wtedy tylne punkty mocowania w konstrukcji motocykla musza być jak najwyżej. To one dodadzą wymaganej stabilności w czasie jazdy gdy występują delikatne przeciążenia.

Podobnie powtarzamy czynności z tyłu motocykla na lewej i prawej stronie. Nadal zachowując szczególną ostrożność przy wiązkach elektrycznych, owiewkach czy innych delikatnych elementów konstrukcji. Teraz przystępujemy do końcowej fazy stabilizowania i wyrównania naciągów czterech pasów. Robimy to kolejno, najpierw przód a następnie tył. Dociągamy pasy do około 20% ugięcia amortyzatorów i uzyskania prawidłowej pozycji do transportu .
Ostatnia czynność to „zaciągnięcie ręcznego” w motocyklu… jak to robimy? Zobaczysz.

Po przejechaniu pierwszych kilkudziesięciu kilometrów zatrzymujemy się i sprawdzamy wszystkie mocowania oraz siłę ich naciągu.

Tak przeprowadzona operacja przygotowania i przewozu daje gwarancje jej powodzenia.

Odradzamy korzystanie z przypadkowych firm transportowych nie przystosowanych do tego typu przewozów. Jeżeli chcesz cieszyć się pięknem swojego motocykla przed i po jego przewozie zaufaj tylko profesjonalistom.